Wielkie odliczanie i ostatnie dzierganie?
Przede mną ostatnia prosta - najpóźniej za 5 dni uściskam swoje dzieciątko, które aktualnie jeszcze bryka w moim brzuchu. Absolutnie niezwykła to świadomość i czekanie na spotkanie z kimś, kogo czujesz i kochasz już od dawna... Coś cały czas dłubię, bo bezczynnie siedzieć nie potrafię, ale nie wiem czy uda mi się jeszcze jakąś robótkę skończyć przed porodem. Zrobiłam jeszcze jeden kocyk - wersja wiosenno-letnia ażurowa ;) Ostatnie tygodnie były dość ciężkie - okropnie puchły i drętwiały mi dłonie - szydełkowanie czegokolwiek zajmowało mi więc co najmniej dwa razy tyle czasu, co normalnie...od kilku dni jest już lepiej, ale do idealnej sprawności jeszcze daleko.
Dziecię wychodź - wiosna taka piękna - chce już iść z Tobą na spacer :)
Piękny kocyk w iście wiosennych barwach☺
OdpowiedzUsuń