Zrobiony na szaro ;) Poducha i kocyk na szydełku
Ku nieustannemu zdziwieniu mego syna, który podobnie jak ja lubi żywe kolory moja siostra niezmiennie umiłowała sobie kolor szary, w takim też kolorze zrobiłam dla niej poduchę oraz mały kocyk, który ma zdobić balkonową ławkę. Z włóczki (a jest to nako sport wool) początkowo miał powstać kardigan. Ba! On nawet powstał - wyszydełkowałam całe 10 motków, ale...efekt mnie nie zadowolił i dwa dni prułam całą pracę...Wyszedł ciężki i jak dla mnie zbyt "toporny". Wymyśliłam więc szybko nowe zastosowanie dla włóczki. Najpierw zrobiłam poduchę - wypróbowałam wzór "wafel" (waffle stitch), który okazał się bardzo wdzięczny w dzierganiu a efekt, taki jakiego potrzebowałam - zwarty i nieprześwitujący. Potem wzięłam się za kocyk (roboczo zwany derką dla konika ze względu na swój rozmiar i ostateczny wygląd ;) ) . Tu niestety nie obyło się bez prucia. Początkowo zrobiłam go zbyt zwartym wzorem i wyszedł bardzo sztywny. Zaczęłam więc od nowa wybierając bardzo ażurowy wzór, który w połączeniu z dość grubą i sztywną włóczką dał fajny efekt. Całość zwieńczyły chwosty. No i jest :) Właścicielka podobno zadowolona ;)
Włóczka: Nako Sport Wool, szydełko 6.
Wszystko śliczne :) Jeszcze tego ściegu waflowego nie próbowałam, chyba najwyższy czas :) Pozdrowionka. Anioły Anielki
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Polecam - ja na pewno jeszcze coś "waflowego" zrobię ;) Pozdrawiam!
UsuńBardzo mi się podoba 🙂też mam ostatnio upodobanie do szarości, więc nie dziwi mnie że siostra zadowolona bo efekt końcowy był wart zachodu. Pozdrawiam 😀
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle supcio! U mnie poducha czeka w kolejce do zrobienia, bo mi mnóstwo sznurka z narzuty zostało. I nawet miałam ochotę na coś w podobnym stylu jeśli chodzi o wzór. Kolejka jednak długa, więc przynajmniej u Ciebie oko pocieszę ;)
OdpowiedzUsuń